Forum Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Strona Główna Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TOTO LOTEK???

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Strona Główna -> BSS
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorejn
Adminek



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 10:10, 14 Lis 2007    Temat postu: TOTO LOTEK???

TOTO LOTEK???

W przekonaniu pana Maciejczyka tak wygląda pozyskiwanie, pieniędzy Unijnych. A ja zawsze myślałam, że do tego trzeba być dobrze przygotowanym oraz zatrudnić ludzi, którzy będą posiadali wiedzę merytoryczną.

Podejście tak sPOkojnie przecież się nie pali no i co władzę obchodzi, że mieszkańcy sami poszukują sposobów na samozatrudnienie. To nie ich problem a forma, w jakiej przekazał mi to pan, Maciejczyk brzmiał jak zarzut!

Tak, więc brak wiedzy o mieście brak informacji na temat BSS i brak przygotowania do rozmowy, co sam potwierdził pan Maciejczyk jest dla mnie niezrozumiałe. Na audiencję czekałam dwa tygodnie ja się przygotowałam do rozmowy, więc tak laickie podejście do sprawy jest dla mnie karygodne.

Mamy czas
Spółdzielnia niema czasu ze względu na ograniczenia czasu w projekcie( termin wykonania projektu upływa z dniem 16.12.2007r). Jednak nic nie przemawia za tym by argumenty utraty grantu trafiały do pana Maciejczyka. Z rozmowy wynikło, że to moja prywata i prywatny interes? To tak jest jak się ma słabe pojęcie, co to są spółdzielnie socjalne i po raz kolejny czułam się tak jakbym to ja chciała coś ukraść miastu!

Propozycja otrzymania lokalu dla BSS przez Prezydenta Rudy Śląskiej pana Bartosza Satały pan Maciejczyk skwitował, że nie wierzy? Ja wyszłam na kłamcę? Czy pan Maciejczyk na człowieka o małym pojęciu jak do spraw spółdzielczości podchodzą inne miasta?

Inicjatywa powstania BSS zrodziła się 9 miesięcy temu i w większości są to bezrobotne osoby z upadłego PKM Bytom SA. Rozmawiałam wtedy z naszym prezydentem Piotrem Kojem obiecał mi wtedy, że będą pozytywnie nastawieni i udzielą wszelakiej pomocy. Nie dotrzymał Pan Prezydent Koj słowa! Złe uchwały, które nie uwzględniają takiej działalności to jedna z przyczyn niemożności. To brak perspektywicznego spojrzenia na rozwój naszego miasta przez sprawujących władzę w naszym mieście!

Jedyną osobą przychylnie nastawioną do wszelkich działań BSS jest pan Prezydent Ciesiółka, więc i teraz liczymy na jego mediację.

Propozycja pana prezydenta w pierwszej wersji, że możemy owszem otrzymać lokal, ale tylko na działania OPP zakrawa na żart! Ekskluzywny klub dla bezrobotnych to czarny humor i brak pojęcia, że BSS to i pracodawca i OPP.
To smutna rzeczywistość w naszym mieście brak rozeznania w problemach mieszkańców jak i miasta.

Co dalej?
BSS nadal będzie, więc czyniło starania o pozyskanie lokalu w NASZYM mieście wystosowało odpowiednie pismo do pana Prezydenta Koja. Jednak będziemy też starali się lokal w Rudzie Śląskiej.

Jest dla mnie nie do przyjęcia by BSS musiała swoją działalność rozpoczynać w innym mieście i działać na rzecz mieszkańców innego miasta. Jesteśmy miastem o największej stopie bezrobocia i brak jest inicjatyw wspierających działania bezrobotnych a to, co proponuje nam władza to żarty z osób defaworyzowanych!

Propozycja, że może coś uda się załatwić podpisać zrobić i może lokal otrzymamy w drodze ograniczonego przetargu około 3 grudnia to kolejny dowód na wyjątkowe poczucie humoru a ja czułam się taj jakbym przyszła skorumpować urzędnika państwowego dla swojej prywatnej firmy o dużym kapitale to „śmiechu warte”

Inicjatywy bezrobotnych chęć działania dla miasta w naszym mieście nie mają szans na powodzenie z takim podejściem władzy i z taką wiedzą o problemach miasta i nas mieszkańców.

Czy się poddam NIE prośba o spotkanie członków założycieli BSS z naszym Prezydentem Kojem to swoista walka na papierki i moje wizyty z prośbą o wyznaczenie terminu spotkania? Hm..? Może, gdy dziennie BSS złoży jedno pismo z prośbą o spotkanie w końcu zostanie nam udzielona łaskawie audiencja.

Jednak czy ta moja walka z wiatrakami i laickie podejście naszego prezydenta przyniesie coś dobrego mam wątpliwości. Czy BSS utraci granata i będzie musiało dochodzić swych praw na drodze sądowej? To czas pokaże!

Ja nadal wierzę w moje miasto i w złożone obietnice czy się zawiodę czy władza stanie na wysokości zadania i przestanie petentów traktować jak zło konieczne albo jak ludzi, którzy chcą coś wyłudzić od miasta? Naszym wrogiem to czas, i niekompetencja władzy!

    Ja nadal czekam na spotkanie i dotrzymanie słowa przez Prezydenta Piotra Koja!
Jeśli to nic nie da to, co da?

Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Strona Główna -> BSS Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin