Forum Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Strona Główna Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zabawa w podchody

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Strona Główna -> BSS
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorejn
Adminek



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 9:18, 03 Paź 2007    Temat postu: Zabawa w podchody

Zabawa w podchody… Sad

No tak wszelkie deklaracje ładnie wyglądają, gdy są na piśmie. Jednak kwestia tego, co zostanie z tych obietnic spełnione to już inna sprawa!

Prosząc prezydenta Koja prawie dziewięć miesięcy temu o pomoc dla pracowników byłego PKM Bytom niespodziewałam się, że zostaniemy potraktowani tak jak za władzy SLD+WB. Myliłam się jednak. Złożyłam listę osób u pana prezydenta, które potrzebują pomocy. Czy cos zostało zrobione w tej kwestii przez ten tak długi okres czasu NIE!

By nie liczyć tylko na to, co władza zechce zrobić a raczej na to, że nic nie zrobiła podjedliśmy decyzje o utworzeniu Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej jednak proces rejestracji jest bardzo długim okresem i żmudnym i zajęło to nam pięć miesięcy. Jednak i ta przeszkoda została pokonana.

Kwestia deklaracji, że zostanie udzielona pomoc, BSS to tak zaczyna wyglądać jak z obietnicami przedwyborczymi dla nas mieszkańców ładnie brzmią! A teraz to swoiste podchody i odsyłanie nas od jednego do drugiego.

PUP i jego Dyrektor Evil or Very Mad

To kolejny przykład na brak kompetencji i własnego widzi misie! Tak bzdurnych obwarowań dla spółdzielń niema w żadnym Urzędzie Pracy. Specyfika Spółdzielń Socjalnych to, że zatrudnienie mają tam znaleźć osoby wykluczone. Jednak wymagania, które sobie wymyśliło PUP jest sprzeczne z Ustawami o promocji zatrudnienia. No i nowość dodany punkt, na który spółdzielnia nie może wydać pieniędzy a którą to działalność nasza spółdzielnia chciała podjąć? Dobrze, że zmieniliśmy zakres naszej działalności.

Kwestie wkładu własnego dobre! Komuś pomyliły się priorytety wszak osoby wykluczone potrzebują tej pomocy i tak się zastanawiam gdzie osoba wykluczona może znaleźć po dwóch poręczycieli by podpisali jej pożyczkę z PUP na około siedem tysięcy? Dodam, że jest to sprzeczne z Ustawą z dnia 21.XI.2005r.Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej. A chętni do pracy w naszej spółdzielni to nie tylko konduktorzy, ale i inne osoby długotrwale bezrobotne.

Wymagania PUP Question

Poświadczenie, że Spółdzielnia otrzyma lokal jednak zaraz jest uwarunkowanie, że niemożna wydać dotacji z PUP na remont to zakrawa na kpiny!!! Środek transportu tego też nie można zakupić ze środków otrzymanych? Na co więc można wydać hm??? No brak mi konceptu po przeczytaniu tej swoistej listy bzdetów!

Gdzie indziej z granicami naszego miasta?

Dowiadywałam się w miastach ościennych jak wygląda u nich sprawa spółdzielń. Tak to tak jakbyśmy porównali naszą gospodarkę z gospodarką Canady. I dochodzę do wniosku, że ten nasz Bytom to bardziej już zdurnieć nie może, a może jednak!

Statut to w nim zapisane są cela i działalność BSS jesteśmy nie tylko przedsiębiorstwem, ale również w myśl statutu organizacją pozarządową. To fragment naszego statutu


Rozdział II
Cel i przedmiot działalności Spółdzielni

§ 5
1. Celem Spółdzielni jest przywrócenie (reintegracja) na rynek pracy, poprzez prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa w oparciu o osobistą pracę członków, osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, osób o niskiej zatrudnialności oraz umożliwienie osobom bezrobotnym aktywizację zawodową.
2. Celem Spółdzielni jest również, realizacja celów społecznych, takich jak tworzenie więzi międzyludzkich oraz reintegracja społeczna i reintegracja zawodowa. Spółdzielnia podejmuje działania mające na celu odbudowanie i podtrzymanie u członka spółdzielni umiejętności uczestniczenia w życiu społeczności lokalnej oraz pełnienia ról społecznych w miejscu pracy, zamieszkania lub pobytu, a także działania mające na celu odbudowanie i podtrzymanie zdolności do samodzielnego świadczenia pracy.
3. Celem Spółdzielni jest także prowadzenie działalności społecznej i oświatowo-kulturalnej na rzecz swoich członków oraz środowiska lokalnego, a także działalność społecznie użyteczna w sferze działań publicznych, zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie (Dz. U. Nr 96, poz. 873, z późn. zm.).


Tak, więc przeszkody i podchody rozgrywają się pełną parą, jednak kto na tym ucierpi? Oczywiście ci najbiedniejsi. Trudno nie jestem Bławaterią by mieć specjalne względy nie byłam też w harcerstwie no i niejestem z Gliwic Exclamation

Czy się poddam napewno NIE!!! Głupocie despotyzmowi, ignorancji mówię stanowcze NIE!!! Very Happy

Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wklejka
Gość






PostWysłany: Pon 7:30, 22 Paź 2007    Temat postu: BSS

Zła wola boli całe życie!

„Słowa” w to bawi się nasza władza mam gdzieś takie podejście wspomaganie Spółdzielczości Socjalnej w naszym mieśćcie to tylko fikcja literacka!

BSS wygrała konkurs grantowy w Rudzie Śląskiej na kwotę 20 tysięcy złotych część tych pieniędzy została rozpisana na remont konkretnego lokalu, który wybraliśmy z kilku zaproponowanych nam przez miasto!

Jednak, a jednak deklaracje te papierowe i słowne nijak nie mają się do naszej rzeczywistości czas podpisania umowy grantowej się zbliża a przydziału na lokal nadal niema!

Miasto nie dosyć, że samo, niepotrafi pozyskiwać środków zewnętrznych to zmarnuje moją pracę byłej konduktorki i nie potrzeba było wiele filozofii by środki pozyskać trochę determinacji i kilka nieprzespanych nocy. Jak poproszą to im powiem jak pisze się wnioski grantowe to może i miasto coś zyska.

Fundusze Norweskie następny wniosek prawie na ukończeniu jednak bez przydziału lokalu może Spółdzielnia stracić 60 tysięcy złotych! Może miasto na to stać naszą Spółdzielnie NIE!!! W poniedziałek muszę przesłać wniosek do Warszawy a nasza władza ma to gdzieś nie dosyć, że nie pomagają to jeszcze przeszkadzają to szczyt ignorancji.

Sztab prawników rozpatruje wniosek złożony 05.10 2007 roku o przyznaniu lokalu dla Spółdzielni czy prawnicy UM też nie maja kompetencji może też za nich to zrobić? Wniosek ten pisemny. Jednakże władza była o wiele wcześniej powiadomiona o rejestrowaniu i chęci rozpoczęcia działalności BSS oraz o wiele wcześniej robiła starania o uzyskanie lokalu jednak podpisanie umowy dzierżawy było możliwe dopiero po uzyskaniu wpisu do KRS i 26 września BSS uzyskała taki wpis.

Jednak to nasze miasto zeszło na psy. A wszelkie inicjatywy niewychodzące z kręgu elity, a z kręgu mieszkańców i byłych konduktorów skazane będą na ignorancję i totalną olewkę ze strony niekompetentnej władzy.

Mam dość takiego podejścia i mam w poważaniu szanowną władzę mówię stanowcze NIE!!! Dla urzędniczego zamordyzmu!!!

Jeżeli Spółdzielnia straci granty ze względu na opieszałość i niekompetencje naszej władzy to jak mi harcerz miły napiszę do każdej gazety każdego forum internetowego opisując laickie podejście niekompetentnych ignorantów, jacy zasiadają w Urzędzie Miejskim!!!

I może władzunia potraktować to jako groźbę mam to w poważaniu!

Wszystkich nieprzyzwyczajonych do inwektyw serdecznie przepraszam, ale poziom mojej determinacji przekroczył już wszelkie normy dopuszczalne przewidziane na to stulecie w naszym zdurniałym mieście!

Czy się poddam napewno NIE?!!

Jeśli to nic nie da to, co da?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wklejka
Gość






PostWysłany: Pon 7:31, 22 Paź 2007    Temat postu: BSS

Dwie Bytomskie Spółdzielnie Socjalne wygrały granta!

Bytomska Spółdzielnia starała się o granta na rozpoczęcie działalności z Powiatowego Urzędu Pracy w Rudzie Śląskiej. Determinacja i pomoc innych, którym serdeczne dziękuje doprowadziła do wygrania edycji konkursowej. I to z niezłym drugim miejscem z ilością 47 punktów. Serdecznie dziękuje pracownikom PUP w Rudzie Śląskiej za cierpliwość. Pisałam po raz pierwszy wniosek konkursowy, a pomoc i wskazówki udzielone przez pracowników były bardzo pomocne. Gratulacje wygranej dla bliźniaczej Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej „RedHead”

Tak mieszkańcy potrafią teraz czekamy na wypełnienie zobowiązań i obowiązku naszej „Władzy” we wspieraniu Spółdzielczości Socjalnej!!!

Bytomska Spółdzielnia Socjalna

Laura Klekocka- Prezes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorejn
Adminek



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 5:35, 25 Paź 2007    Temat postu: Warsztaty

Warsztaty

Ośrodek szkoleniowy „Ondraszek” hotelik 3 gwiazdkowy z świetną obsługą tematem seminarium było „Planowanie i realizacja innowacyjnych projektów rynku pracy w województwie śląskim” trenerzy i wykładowcy świetnie przygotowani przedstawili nam w sposób bardzo profesjonalny wszystkie aspekty programu przygotowanego przez partnerstwo na rzez rozwoju „Pierwsza szychta”, w której uczestniczyło 4 partnerów a który zrealizowany jest ze środków „EQUAL”

Jest to program długofalowy, który ma na celu podnoszenie kwalifikacji osób o najniższym wykształceniu, który kończy się egzaminem w Cechu i wydaniem odpowiedniego certyfikatu. Jest to istotne, ponieważ taki certyfikat zdobyty w ciągu siedmiu miesięcy daje nowe umiejętności i jest honorowany przez pracodawców, to bardzo ważne dla ludzi długotrwale bezrobotnych.

Pomysł przedni, a środki „stypendia” oraz refundowany przejazd dla beneficjentów były zachętą do podnoszenia oraz przekwalifikowywania się w deficytowych zawodach. Rozpoczęcie projektu było poprzedzone sondażem o potrzebach na rynku pracy. Profesjonalne przygotowanie oraz prowadzenie projektu. Smile

Dzień drugi
Kapitał ludzki 2007-2013 dotyczył programowania i spójności określał też priorytety obszary wykorzystania oraz systemy wdrażania funduszy strukturalnych.
- Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
- Europejskiego Funduszu Społecznego
- Oraz funduszu spójności w ramach budżetu Wspólnoty na lata 2007-2013

Zagadnienia dotyczyły: rozwoju, programowania, alokacji środków, monitoringu sposobu pozyskiwania środków i wiele innych zagadnień przedstawiono nam w sposób bardzo przystępny. Można też było zadawać pytania. No i korzystałam z tego przywileju może i pytania nie zawsze były najmądrzejsze, ale jeszcze wielu rzeczy niewiem i lepiej dopytać. Jednak na wszystkie, udzielno mi wyczerpującej odpowiedzi.

Przekrój osób, które brały udział w warsztatach to pracownicy PUP-ów Ruda Śląska, Tarnowskie Góry, Chorzów, Świętochłowice, Bytom, 2 Spółdzielnie Socjalne Bytomskie oraz przedstawiciele Związków Zawodowych, Stowarzyszenia. Szczególnie ujęli mnie młodzi ludzie ze Stowarzyszenia „Pokolenie” pełni pasji i wiary w to, co robią mam nadzieje, że nawiązany z nimi kontakt zostanie podtrzymany tak młodzi to oni są motorem naszej gospodarki!

Wszelkie inicjatywy partnerstwa w projektach programowych ich aktywizacja, mobilność mają się przyczynić do osiągnięcia synergii w społecznym tworzeniu rzeczywistości i od światłych obywateli, poprzez system poradnictwa obywatelskiego, w dużej mierze będzie zależał kształt strategii rozwoju na poziomie lokalnym i regionalnym. Tak idee szczytne jednak zakres wiedzy i moich umiejętności hm…? To trochę tak jak rzucenie się na głęboką wodę czy sobie poradzę?

Wytyczne dotyczące pisania projektów to również się zmienia i trzeba być na bieżąco środków jest bardzo dużo jednak kwestia ich pozyskania to trudna sprawa wymogi i obwarowania oraz wytyczne są dla niektórych dużym problemem stworzenie takiego wniosku na „temat” spójnego z całym projektem nie jest sprawą łatwą. Very Happy

Spółdzielnie interesował, przedewszystkim nasz zakres, czyli pozyskiwanie środków na rozwój spółdzielczości socjalnej dokształcanie spółdzielców tworzenie nowych miejsc pracy znajdowanie nisz gospodarczych( przy zdobytych środkach zewnętrznych jest to o wiele prostsze) mnie jak pozyskać jak wydać jak rozliczyć, czyli podstawowe abecadło. No trenerzy mieli cierpliwość w odpowiedziach, a pytań mam zawsze dużo no cóż doświadczenia mniej, ale nabędę, tak myślę?

Warsztaty polegały na stworzeniu grupy odbiorców i napisania dla nich projektu, który mógłby być realizowany podzielono nas na trzy grupy i pracowaliśmy każdy nad swoim projektem efekt końcowy był niezły wszystkie grupy sobie poradziły. Laughing

Jestem zadowolona nabyłam dużo nowych umiejętności teoretycznej i praktycznej, którą będę mogła merytorycznie wykorzystać przy pisaniu następnego projektu. Dla mnie to ważne wiedzieć jak, z czym i do czego. Warto coś zrobić i dla siebie, miasta oraz mieszkańców. Jednak jak zdobyte moje nowe umiejętności przełożą się na pozyskanie środków oraz realizację moich zmierzeń i masy czasem głupich pomysłów, zobaczymy po czasie?

Tutaj pozwolę sobie na małą dygresję: Nadal czekam na przydział wybranego lokalu i nadal go nie mam, czy stracę pozyskane z takim trudem środki? Czy w naszym mieście oczekiwanie normalności i przychylności dla działań nas mieszkańców to bezczelność? To pytanie do naszego Prezydenta? Co pan na to?

Zapraszam zdjęcia ze szkolenia w galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorejn
Adminek



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 21:58, 25 Paź 2007    Temat postu: Wartości

Wartości

Każdego dnia trzeba załatwić jakąś sprawę drobną i tę większą. Chyba żadna z nas nie wyobrażała sobie ze założenie spółdzielni to ciągłe wizyty w urzędach a jednak.

Gdy 27 września odbierałyśmy KRS w Katowicach byłyśmy bardzo zadowolone nareszcie mozolne pięć miesięcy dwie poprawki i spółdzielnia jest. Burzliwe dyskusje i plany każdy z założycieli włożył małą cząstkę swej pracy efekt końcowy. Pomagali nam i inni ludzie i tu należy się im podziękowanie.

Wieść, że spółdzielnia jest już zarejestrowana szybko rozeszła się wśród osób, które liczą, że coś się zmieni, więc zaczęły się telefony od byłych konduktorów i innych osób. Obawa czy sobie poradzimy? Tak towarzyszy mi cały czas ja jeszcze tylu rzeczy nie potrafię. Co dzień uczę się coś nowego i co dzień przybywają nowe pytania?

Traktowanie
Równość tak w tym mieście tego po prostu niema. Nie wymagam specjalnych względów, ale swoje prawa też będę egzekwować. Każdy, kto ma porównanie jak załatwiane są sprawy w innych miastach, a jak w naszym wie, że to jest stan agonalny.

Samozadowolenie
Tak to tylko na blogu u pana prezydenta. Czytając wpisy i poruszając się po gąszczu absurdów w naszym mieście doszłam do wniosku, że chyba żyjemy w innych miastach i niewiadomo, kto bardziej bliski jest prawdy ja, która się czepiam czy pan prezydent, który spogląda na świat przez różowe okulary. Bo im więcej krytyki pod jego adresem pan prezydent bardziej zadowolony.

Kampania
Ostra kampania wyborcza w Polsce a pan prezydent żyje jak na bezludnej wyspie uważa chyba, że naszego miasta to nie dotyczy. Albo ja czegoś nie rozumiem albo panu prezydentowi pomyliły się priorytety wszak ważne są wybory i to, kto je wygra dla naszego miasta również.

Działania
Wszelkie inne działania są robione po ciuchu za plecami mieszkańców i te lepsze i te podłe z jaśniejącym uśmiechem na twarzy jaśnie nam panujących, przytaczać je hm. Większość z nas wie i czyta gazetę, albo niestety w tym uczestniczy tak w naszym mieście są równi i równiejsi.

Determinacja
Tak w niektórych jest wielka! We mnie by zmienić coś na lepsze i przedzieram się przez las absurdów zasadzony rękami harcerzy w naszym mieście a las rozrósł już się na, tyle że to Tajga!

Promowanie
To element, który w naszym mieście nie zaistniał a wszelkie działania władza załatwia w swoim kręgu i jest to niesmaczne poprzednicy władzy trzymali, chociaż jakiś fason i pozory.

Inwestorzy
Tak bywaniem na imprezach ich się nie pozyska. A jeżeli są tak traktowani jak doświadczyła tego nasz BSS to nie dziwię się, że ich niema. Jeżeli z założenia władza podchodzi do każdej inicjatywy, która nie wyszła od nich ze złym nastawieniem to na efekty nie musimy długo czekać inwestor z zewnątrz niebędzie chciał być postrzegany jak osoba, która chcę coś przywłaszczyć i szybciutko zrezygnuje. BSS nie zapłaci miastu za lokal nie chcę też go wyłudzić są odpowiednie przepisy, które wystarczy przeczytać i dobra wola, tej dobrej woli niema a wszelkie zobowiązania wyglądają ładnie tylko na papierze.

Co dalej?
My napewno nie zrezygnujemy są ludzie, którzy na nas liczą warto swoją postawą udowodnić, że my mieszkańcy potrafimy sami o siebie zadbać i nie czekać na decyzje wszech niemocnych kompetencji!

Laura Klekocka

Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorejn
Adminek



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 21:59, 25 Paź 2007    Temat postu: Inwersja czasowa

Inwersja czasowa

Po męczącym dniu pełnym nauki i obowiązków domowych zasiadłam nad kartką papieru zastanawiając się jak zredagować pismo do prezydenta, bo chociaż już napisałam kilka wersji żadna mi nieodpowiada i moim oczekiwaniom. Czy każda inicjatywa w tym mieście musi być torpedowana przez wybujałe ambicje niekompetencyjności? Dlaczego?

Czasami żałuje, że nie mieszkam w innych mieście! Rozglądam się po innych miastach i im po prostu zazdroszczę. Władze wspierają tam wszelkie inicjatywy społeczne tylko u nas trzeba być Bławterią albo wykazać się, że było się harcerzem lub mieszkać w Gliwicach?

Uroczyste otwarcia Spółdzielń Socjalnych w innych miastach pomoc w otrzymaniu lokum. A jak u nas to wygląda czuje się jak intruz wchodząc do biura urzędnika i na dodatek zero pojęcia, co to jest Spółdzielnia Socjalna czy to ignorancja czy głupota?

Deklaracja pomocy dla tworzonej spółdzielni dla byłych konduktorów. Tak fajnie to wygląda tylko na papierze, a jednak? Niema instytucji w Bytomiu, która miałaby wiedzę i chciała pomóc. To, co zostało stworzone, czyli Rada, NGO i stowarzyszenie TEKA prowadzi rozgrywki o stołki i swoje cztery litery nie zając się na niczym!

No i kurde straciłam swoją szansę( na sukces!) Tak mi napisała pani skarbnik z Teka24 hm...? Czy straciłam, niewiem, ja nie ryłam się do korytka z koneksjami. To, co załatwiam to władza łaski mi nie robi i obojętnie, kto by tam zasiadał egzekwowałabym swoje prawa.

Gdzie otrzymałam pomoc hm…? A tam gdzie się jej niespodziewałam i w PUP w Rudzie Śląskiej tak doprawdy tam ludzie zatrudnieni wiedzą, na czym polega ich praca. Tutaj wchodząc do urzędu Kadra Urzędnicza niewie, co jak i musi się skonsultować z prawnikiem traktując mnie jak osobę, która chce coś wyłudzić żenujące i HAŃBA dla rządzących!!!

Jeżeli tak się podchodzi do każdej inicjatywy, która da szansę ludziom na pracę to ja dziękuje za taką łaskę, bo w końcu za to im płacą z moich podatków by znali się na tym, co robią a jeżeli nie to niech spadają i zatrudnią ludzi kompetentnych!

Pozwolę sobie tu zacytować wpis z forum BT

„Na portalu Organizacji Pozarządowych w Dąbrowie Górniczej czytamy:

W najbliższą sobotę, 6 października 2007 roku w Pałacu Kultury Zagłębia o godzinie 10.00 rusza DĄBROWSKIE FORUM ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH . Debacie na temat „Roli organizacji pozarządowych (NGO) w rozwoju miasta” oraz obradom NGO, towarzyszyć będą: prezentacje i stoiska organizacji pozarządowych, występy młodzieży z Miejskiego Ośrodka Pracy Twórczej.

Wstyd, że w Bytomiu III Forum odbyło się byle jak, byle szybciej zasiąść w Radzie NGO, łamiąc Ustawę - Prawo o stowarzyszeniach. Jeszcze większy, że władze uprawomocniły te działania, miast w myśl ww. Ustawy sprawować rzeczywisty nadzór nad organizacjami pozarządowymi. Reasumując, nie dziwi również rejestracja w KRS Stowarzyszenia TEKA, bo i dlaczego miałaby, skoro samorząd współpracuje z łamiącymi prawo. W Bytomiu już nic nikogo nie zdziwi.”
Aifoz

Niedziela! Cóż ranek już zimny, wypiłam kawę i zmykam do szkoły. Juro poniedziałek pismo niedokończone a to, co mi przychodzi na myśl nie nadaje się do druku jakoś niekulturalnie byłoby im tak wprost napisać hm…? Wstrzemięźliwość w słowach, tak tego też się uczę każdego dnia, co przy moim temperamencie jest nie lada wyczynem!

Powoli dzień po dniu zaczynam tracić serce do tego miasta, do miasta mojego dzieciństwa! Sad((

Laura Klekocka

Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorejn
Adminek



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 22:03, 25 Paź 2007    Temat postu: Zabawa w podchody…

Zabawa w podchody…

No tak wszelkie deklaracje ładnie wyglądają, gdy są na piśmie. Jednak kwestia tego, co zostanie z tych obietnic spełnione to już inna sprawa!

Prosząc prezydenta Koja prawie dziewięć miesięcy temu o pomoc dla pracowników byłego PKM Bytom niespodziewałam się, że zostaniemy potraktowani tak jak za władzy SLD+WB. Myliłam się jednak. Złożyłam listę osób u pana prezydenta, które potrzebują pomocy. Czy cos zostało zrobione w tej kwestii przez ten tak długi okres czasu NIE!

By nie liczyć tylko na to, co władza zechce zrobić a raczej na to, że nic nie zrobiła podjedliśmy decyzje o utworzeniu Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej jednak proces rejestracji jest bardzo długim okresem i żmudnym i zajęło to nam pięć miesięcy. Jednak i ta przeszkoda została pokonana.

Kwestia deklaracji, że zostanie udzielona pomoc, BSS to tak zaczyna wyglądać jak z obietnicami przedwyborczymi dla nas mieszkańców ładnie brzmią! A teraz to swoiste podchody i odsyłanie nas od jednego do drugiego.

PUP i jego Dyrektor

To kolejny przykład na brak kompetencji i własnego widzi misie! Tak bzdurnych obwarowań dla spółdzielń niema w żadnym Urzędzie Pracy. Specyfika Spółdzielń Socjalnych to, że zatrudnienie mają tam znaleźć osoby wykluczone. Jednak wymagania, które sobie wymyśliło PUP jest sprzeczne z Ustawami o promocji zatrudnienia. No i nowość dodany punkt, na który spółdzielnia nie może wydać pieniędzy a którą to działalność nasza spółdzielnia chciała podjąć? Dobrze, że zmieniliśmy zakres naszej działalności.

Kwestie wkładu własnego dobre! Komuś pomyliły się priorytety wszak osoby wykluczone potrzebują tej pomocy i tak się zastanawiam gdzie osoba wykluczona może znaleźć po dwóch poręczycieli by podpisali jej pożyczkę z PUP na około siedem tysięcy? Dodam, że jest to sprzeczne z Ustawą z dnia 21.XI.2005r.Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej. A chętni do pracy w naszej spółdzielni to nie tylko konduktorzy, ale i inne osoby długotrwale bezrobotne.

Wymagania PUP

Poświadczenie, że Spółdzielnia otrzyma lokal jednak zaraz jest uwarunkowanie, że niemożna wydać dotacji z PUP na remont to zakrawa na kpiny!!! Środek transportu tego też nie można zakupić ze środków otrzymanych? Na co więc można wydać hm??? No brak mi konceptu po przeczytaniu tej swoistej listy bzdetów!

Gdzie indziej z granicami naszego miasta?

Dowiadywałam się w miastach ościennych jak wygląda u nich sprawa spółdzielń. Tak to tak jakbyśmy porównali naszą gospodarkę z gospodarką Canady. I dochodzę do wniosku, że ten nasz Bytom to bardziej już zdurnieć nie może, a może jednak!

Statut to w nim zapisane są cela i działalność BSS jesteśmy nie tylko przedsiębiorstwem, ale również w myśl statutu organizacją pozarządową. To fragment naszego statutu


Rozdział II
Cel i przedmiot działalności Spółdzielni

§ 5
1. Celem Spółdzielni jest przywrócenie (reintegracja) na rynek pracy, poprzez prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa w oparciu o osobistą pracę członków, osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, osób o niskiej zatrudnialności oraz umożliwienie osobom bezrobotnym aktywizację zawodową.
2. Celem Spółdzielni jest również, realizacja celów społecznych, takich jak tworzenie więzi międzyludzkich oraz reintegracja społeczna i reintegracja zawodowa. Spółdzielnia podejmuje działania mające na celu odbudowanie i podtrzymanie u członka spółdzielni umiejętności uczestniczenia w życiu społeczności lokalnej oraz pełnienia ról społecznych w miejscu pracy, zamieszkania lub pobytu, a także działania mające na celu odbudowanie i podtrzymanie zdolności do samodzielnego świadczenia pracy.
3. Celem Spółdzielni jest także prowadzenie działalności społecznej i oświatowo-kulturalnej na rzecz swoich członków oraz środowiska lokalnego, a także działalność społecznie użyteczna w sferze działań publicznych, zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie (Dz. U. Nr 96, poz. 873, z późn. zm.).


Tak, więc przeszkody i podchody rozgrywają się pełną parą, jednak kto na tym ucierpi? Oczywiście ci najbiedniejsi. Trudno nie jestem Bławaterią by mieć specjalne względy nie byłam też w harcerstwie no i nie jestem z Gliwic!

Czy się poddam napewno NIE!!! Głupocie despotyzmowi, ignorancji mówię stanowcze NIE!!!

Laura Klekocka

Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Bytomskiej Spółdzielni Socjalnej Strona Główna -> BSS Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin